Bilety w kategorii cenowej B (20-200 zł).
opera w czterech aktach
libretto Henri Meilhac & Ludovic Halévy
na podstawie noweli Prospera Mérimée
premiera 24 V 2014
Podczas prapremiery „Carmen” w 1875 roku paryską publiczność raziło wszystko. Najpierw raziły ją odstępstwa od francuskiego zwyczaju operowego, bowiem dzieło zawierało mówione dialogi zamiast recytatywów, jak pogardzany we Francji niemiecki singspiel oraz – o zgrozo! – nie zawierało scen baletowych, obowiązkowych od czasów Ludwika XIV. Następnie raziła muzyka, przypominająca raczej „niską rozrywkę” niż „wysublimowaną sztukę”. Wreszcie raził „wulgarny realizm” opowieści: niemoralność głównej bohaterki i karygodnie nieprzestrzeganie rozdziału tragedii od komedii. Słowem, najbardziej chyba popularne dziś dzieło operowe świata było w swym własnym czasie radykalnym eksperymentem, którego bronił niemal samotnie Fryderyk Nietzsche, widząc w nim lekarstwo na „dekadentyzm wagneryzmu”. Przyjęła się w końcu i odniosła sukces wersja złagodzona, przebudowana przez Ernesta Girauda, bardziej zbliżona do nawyków publiczności. Do dziś to tę wersję gra się najczęściej. Czyżby oryginał „Carmen” był wciąż zbyt radykalny?
P.S. A w partii Carmen po raz pierwszy na naszej scenie Gosha Kowalinska. Czy i tym razem wybuchnie skandal, wszak artystka nie jest czarnowłosą Hiszpanką, jak każe sobie wyobrażać sobie bohaterkę księga operowych przyzwyczajeń.
Dyrekcja Teatru zastrzega możliwość zmian w repertuarze, obsadach, terminach i formie wydarzenia.
Patroni honorowi